dwie strony Cypru

Początek tego roku postanowiliśmy spędzić w trochę cieplejszym miejscu nie oddalając się jakoś szczególnie od naszego kontynentu. Wybór padł na Cypr. Właściwie nie tylko ze względu na korzystne ceny biletów ani to, że już od kilku lat planujemy się tam wybrać. Najbardziej kusił fakt, że zimową porą na wyspę przybywają flamingi. Dodatkową atrakcją było to, że najtańsze bilety z Polski wiązały się z jednodniową przesiadką w Gruzji.

Continue reading…

samolotem przez Afrykę i Azję cz. 5 (Malezja, Niebiańska Plaża, Etiopia i powrót)

Z Kambodży udaliśmy się samolotem AirAsia do Kuala Lumpur. Stolica Malezji, miasto bardzo nowoczesne, zrobiła na nas raczej pozytywne wrażenie. Bardzo dobrze oddaje to jak wielkim tyglem kulturowym jest Malezja- mamy tu dzielnice hinduskie, chińskie i oczywiście malajskie, co krok napotkać można meczet, buddyjską świątynię, a czasem nawet chrześcijański kościół. Zatrzymaliśmy się w hinduskiej dzielnicy, w hostelu prowadzonym przez sympatycznego Amerykanina, i stamtąd rozpoczęliśmy zwiedzanie.

Continue reading…

samolotem przez Afrykę i Azję cz. 4 (Kambodża)

Następnym naszym krokiem w Azji było wybranie się do Kambodży. Tak właściwie, to skupiliśmy się na najbardziej znanym w Kambodży i jednym z najbardziej znanych na świecie kompleksów świątynnych – Angkor. Cały kompleks zajmuje około 400 km², a budowle powstawały od IX do XV wieku za czasów panowania Imperium Khmerów. Zdecydowanie najbardziej rozpoznawalną, największą i najważniejszą ze świątyń jest Angkor Wat. Od niej też wszyscy turyści rozpoczynają swoje zwiedzanie.

Continue reading…

samolotem przez Afrykę i Azję cz. 3 (Dubaj i Bangkok)

Bardzo cieszyłem się na długi stop-over w Dubaju. Chcieliśmy zobaczyć to nowoczesne miasto, niekoniecznie będąc zmuszonym do szukania tam drogiego noclegu. Rozkład połączeń Emirates ułożył się dla nas bardzo korzystnie, mianowicie z Durbanu do Dubaju lecieliśmy w nocy, a z Dubaju do Bangkoku kolejnej, co dało nam około 16 godzin na eksplorację stolicy drugiego co do wielkości Emiratu. Na szczęście Polacy od niedawna zwolnieni są z obowiązku wizowego odwiedzając ZEA.

Continue reading…

samolotem przez Afrykę i Azję cz. 2 (RPA i Swaziland)

RPA jest krajem, przed odwiedzeniem którego wiele osób nas ostrzegało: niechybnie mieli nas okraść, zgwałcić i zabić zaraz po przylocie. Uprzedzając fakty- nic złego nam się nie stało, Republikę Południowej Afryki opuściliśmy cali, zdrowi i w świetnych humorach, a w tym wpisie postaram się rozprawić z pewnymi stereotypami oczerniającymi ten kraj.

Continue reading…