All posts by Gosia

kolumbijska natura

Długo zastanawialiśmy się nad opracowaniem właściwego planu na nasz wyjazd do Kolumbii. Część mnie jak zwykle wyrywała się, żeby zaszaleć i zobaczyć wszystkie możliwe atrakcje. Po dokładniejszym przestudiowaniu, okazało się jednak że są one rozrzucone po całym kraju. Biorąc dodatkowo pod uwagę ryzyko związane z podróżowaniem samolotem w czasie covida, uznaliśmy ostatecznie, że tym razem odstąpimy od naszego zwyczajowego intensywnego sposobu zwiedzania i postaramy się spędzić całe dwa tygodnie leniwie przemieszczając się po wybrzeżu karaibskim.

Continue reading…

w poszukiwaniu żółwi na Kostaryce

Nasze podróże wielokrotnie podążają szlakiem dzikiej przyrody. Jednym z najbardziej dramatycznych i najczęściej powtarzanych motywów w filmach przyrodniczych jest rozmnażanie żółwi. Od dzieciaka z drżeniem w sercu oglądałam malutkie świeżo wyklute żółwiki i ich heroiczną drogę do morza. Nie wierzyłam jednak, że akurat to wydarzenie uda mi się zobaczyć kiedyś na żywo. A jednak, z dumą mogę powiedzieć, że nawet asystowałam kilku żółwiom w bezpiecznym dojściu do wody!

Continue reading…

Kostaryka – wybrzeże Pacyfiku

Z uwagi na niewielką ilość czasu na merytoryczne przygotowanie się do wyjazdu, nasz plan był tym razem zdecydowanie gorzej dopracowany niż zazwyczaj. Skupiliśmy się głównie na wyznaczeniu interesujących nas miejsc, zakładając, że szczegóły wyjazdu dopracujemy w trakcie. O dziwo okazało się, że tym co najbardziej komplikowało nasze plany nie była pandemia koronawiursa, a pogoda i stan kostarykańskich dróg.

Continue reading…

perła Macedonii Północnej – jezioro Ochrydzkie

Kiedy kilka lat temu, wraz ze znajomymi wybraliśmy się na objazdówkę po Bałkanach przynajmniej kilka miejsc zapamiętaliśmy jako te, do których będziemy chcieli koniecznie kiedyś wrócić. Jednym z takich miejsc było niewątpliwie malownicze jezioro Ochrydzkie. Było to właściwie jedyne miejsce, które wówczas mieliśmy okazję odwiedzić w Macedonii Północnej (wtedy jeszcze Byłej Jugosławiańskiej Republice Macedonii). Jednak poza pięknym jeziorem, wyjątkowo mocno zapadły nam w pamięć również miejscowe niskie ceny.

Continue reading…

Korea Południowa – przesiadka w Seulu

Kiedy zaczęliśmy planować nasz zimowy wyjazd na Filipiny słowo koronawirus, nieznane jeszcze szerszej populacji, widniało tylko w podręcznikach medycznych. Więc gdy upolowaliśmy w niskiej cenie bilety Finnairem z Gdańska do Hongkongu nie spodziewaliśmy się jeszcze, co może się wydarzyć. Potem świat już usłyszał o koronawirusie, ale wciąż wydawało się, że zakażenie pozostanie jedynie zmartwieniem Chin. Kiedy pojawiły się pierwsze przypadki poza ich granicami, Filipiny natychmiast zamknęły wszystkie połączenia z Chinami, w tym z Hongkongiem. Wówczas za największy problem uznaliśmy to, jak dotrzeć na nasz długowyczekiwany urlop. Jako, że linie lotnicze Finnair wykazały się dużym zrozumieniem, bez problemu udało się zwrócić nasze bilety. Za niewielką dopłatą kupiliśmy bilety Turkish Airlines do Seulu, z którego niedrogo mogliśmy dalej dostać się na Filipiny.

Continue reading…