Długo zastanawialiśmy się nad opracowaniem właściwego planu na nasz wyjazd do Kolumbii. Część mnie jak zwykle wyrywała się, żeby zaszaleć i zobaczyć wszystkie możliwe atrakcje. Po dokładniejszym przestudiowaniu, okazało się jednak że są one rozrzucone po całym kraju. Biorąc dodatkowo pod uwagę ryzyko związane z podróżowaniem samolotem w czasie covida, uznaliśmy ostatecznie, że tym razem odstąpimy od naszego zwyczajowego intensywnego sposobu zwiedzania i postaramy się spędzić całe dwa tygodnie leniwie przemieszczając się po wybrzeżu karaibskim.
Continue reading…