Category Archives: Turcja i Kaukaz 2015

autostopem przez Turcję i Kaukaz cz. 7 (Gruzja)

Nadszedł czas na ostatni wpis dotyczący naszego miesięcznego autostopowego wyjazdu podczas którego odwiedziliśmy Turcję i kraje Kaukazu. Tym razem dotyczy jednej z ulubionych wakacyjnych destynacji Polaków – Gruzji. Słynący ze swojej kuchni, pięknych krajobrazów i niezwykle serdecznych i życzliwych ludzi. Właściwie wszystkie te informacje okazały się jak najbardziej prawdziwe. Jednak moim zdaniem są one nieco krzywdzące, ponieważ w każdym kraju, który mieliśmy okazję odwiedzić podczas tego wyjazdu, ludzie byli dla nas wyjątkowo przyjaźnie nastawieni i niesamowicie pomocni. Naprawdę po prostu nie sposób opisać słowami wszystkich przejawów życzliwości z którymi podczas tego miesiąca się spotkaliśmy.

Continue reading…

autostopem przez Turcję i Kaukaz cz. 6 (Armenia)

W poprzedniej części Gosia opisała Azerbejdżan, a w tej ja postaram się przybliżyć co robiliśmy i jak wygląda sytuacja u największego wroga Azerów, czyli Armenii. Ten najmniejszy z kaukaskich krajów to twór bardzo dziwny. Z jednej strony wszędzie dookoła cudowna przyroda i piękne widoki, z drugiej chyba najbrzydsze miasta jakie kiedykolwiek widziałem. Ludzie podwożący nas stopem byli najserdeczniejsi na świecie, z kolei kelnerzy, taksówkarze i hotelarze próbowali oszukać nas na każdym kroku. W mojej pamięci Armenia zapisała się więc jako kraj lekko schizofreniczny.

Continue reading…

autostopem przez Turcję i Kaukaz cz. 5 (Azerbejdżan)

Azerbejdżan należy do grupy tych krajów, o których każdy z nas coś słyszał, coś wie, ale mało kto planuje tam pojechać. Bo właściwie nie wiadomo po co. Niby każdy słyszał o Baku, chociażby czytając „Przedwiośnie”. Pamiętam do tej pory, że miasto opisane przez Żeromskiego niesamowicie uwiodło nastoletnią Gosię. Prawda jest jednak taka, że autor do Baku nigdy nie zawitał, a swoje barwne opowieści tworzył na podstawie informacji od wracających stamtąd polskich aptekarek. Obecnie chyba najbardziej Azerbejdżan kojarzony jest ze sprzedażą ropy naftowej. Część zysków przeznaczana jest na promocję państwa, a to widzimy napis „Azerbaijan Land Of Fire” na koszulkach piłkarzy Altelico Madryt, a to o organizacji pierwszych europejskich Igrzysk Olimpijskich. Wciąż jednak mało osób wie co można tam zobaczyć i czy w ogóle warto oglądać? A czemu tak właściwie my się tam wybraliśmy?

Continue reading…

autostopem przez Turcję i Kaukaz cz. 4 (Bayburt – Caykara)

Poprzedni wpis skończył się tak naprawdę w momencie, w którym byliśmy już na prostej drodze do Gruzji. W pierwotnym planie mieliśmy jeszcze odwiedzić górę Nemrut. Niestety, pomimo naszej determinacji, ze względu na toczące się w okolicy walki, zmuszeni byliśmy zrezygnować. Nie zniechęcały nas nawet ostrzeżenia MSZ, jednak zakładamy że miejscowi zawsze mają rację w takich sprawach, a oni również odradzali nam wyjazd w te rejony. Wybraliśmy więc najkrótsza możliwą drogę wprost do gruzińskiego kurortu Batumi. GPS pokazywał, iż zostało nam około 900 km, założyliśmy więc, że dwa dni powinny nam spokojnie wystarczyć na dotarcie do celu.

Continue reading…

autostopem przez Turcję i Kaukaz cz. 3 (Kapadocja)

Muszę przyznać, że Turcja nie znajdowała się nigdy jakoś wysoko wśród miejsc, które chciałabym zobaczyć. Prawdopodobnie, niestety, wynikało to z mojej niewiedzy, przez którą utożsamiałam ten kraj z Antalią, Alanyą i wczasami all inclusive. A to nie był typ wakacji, na które szykowałam się w tym roku. Moje wyobrażenie zaczęło się jednak zmieniać jeszcze na etapie przygotowań do wyjazdu. Zmieniło się do tego stopnia, że przed wylotem to właśnie Turcja stała się krajem, który wydawał mi się najciekawszy na naszej trasie.

Continue reading…