Tagged in: Flame Towers

autostopem przez Turcję i Kaukaz cz. 5 (Azerbejdżan)

Azerbejdżan należy do grupy tych krajów, o których każdy z nas coś słyszał, coś wie, ale mało kto planuje tam pojechać. Bo właściwie nie wiadomo po co. Niby każdy słyszał o Baku, chociażby czytając „Przedwiośnie”. Pamiętam do tej pory, że miasto opisane przez Żeromskiego niesamowicie uwiodło nastoletnią Gosię. Prawda jest jednak taka, że autor do Baku nigdy nie zawitał, a swoje barwne opowieści tworzył na podstawie informacji od wracających stamtąd polskich aptekarek. Obecnie chyba najbardziej Azerbejdżan kojarzony jest ze sprzedażą ropy naftowej. Część zysków przeznaczana jest na promocję państwa, a to widzimy napis „Azerbaijan Land Of Fire” na koszulkach piłkarzy Altelico Madryt, a to o organizacji pierwszych europejskich Igrzysk Olimpijskich. Wciąż jednak mało osób wie co można tam zobaczyć i czy w ogóle warto oglądać? A czemu tak właściwie my się tam wybraliśmy?

Continue reading…