Tagged in: Rio Dulce

podróż po Ameryce Centralnej cz. 2 (Gwatemala i Belize)

Wyjeżdżając z Hondurasu byliśmy już całkiem oswojeni z otaczającą nas nową, egzotyczną rzeczywistością. Po hiszpańsku mówiliśmy już całkiem komunikatywnie, zaczęliśmy też przyzwyczajać się do gorącego klimatu, nauczyłem się pracować w podróży, jednak jedynym, co ciągle sprawiało nam problem, był transport. Odrzucając powolny i drogi transport turystycznymi minivanami przestawiliśmy się na niewiele wolniejsze, a znacznie tańsze przemieszanie się miejscowymi autobusami. Na nasz kolejny nocleg po opuszczeniu honduraskiego Copan wyznaczyliśmy Livingston, niewielkie miasto położone w ujściu rzeki Dulce, do którego nie da dostać się inaczej, niż drogą wodną. Aby się tam dostać, dojechaliśmy z hotelu do dworca tuk-tukiem, stamtąd busikiem do granicy z Gwatemalą, gdzie po bezproblemowej kontroli granicznej wsiedliśmy do pierwszego w naszym życiu chickenbusa.

Continue reading…