Podróż do Kenii doskonale wpisała się w trend naszych wyjazdów podczas 2020 roku, bowiem jeszcze na dwa tygodnie przed wylotem byliśmy przekonani, że w tym terminie polecimy do Kolumbii… Bilety w promocji kupiliśmy przed wybuchem pandemii, a w listopadzie okazało się jednak, że mimo wstępnego otwarcia się Kolumbii na turystykę, KLM uznał, że nie chce tam latać ze zwykłymi turystami, tylko wykonywać loty repatriacyjne zarabiając na tym krocie niczym nasz wspaniały rodzimy Lot. Tak czy inaczej trzeba było albo odpuścić ten konkretny termin, albo wybrać inny kierunek podróży. Analiza dostępnych destynacji szybko wyłoniła faworyta- lecimy do Kenii!
Continue reading…