Wciśnięty pomiędzy Syrię a Izrael malutki, wielokulturowy Liban zawsze wydawał mi się bardzo ciekawym miejscem do zobaczenia. W mediach mówi się o tym kraju tylko wtedy, kiedy wybucha tam kolejny konflikt, stąd wielkie oczy niektórych znajomych i rodziny, kiedy zdradziliśmy im swoje najbliższe plany podróżnicze. Po zakończonym wyjeździe mogę z całą pewnością stwierdzić, że sytuacja opisywana przez media jak zwykle nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, Liban jest bardzo bezpieczny, a rewolucja w tym kraju powinna być przykładem dla wszystkich.
Continue reading…