Opuszczając piękne ruiny Tulum, mieliśmy przed sobą do pokonania około siedmiuset kilometrów do najbliższej zaplanowanej atrakcji – kompleksu archeologicznego Palenque. Wbrew pozorom, trasę te przejechaliśmy w ciągu jednego dnia i wspominamy ją całkiem dobrze – jako, że drogi nie są zbyt uczęszczane, pokonaliśmy ją w osiem godzin. Po drodze zatrzymaliśmy się w dwóch miejscach – nad jeziorem Bacalar i w niewielkim kompleksie ruin Xpuhil. Jezioro Bacalar okazało się być naprawdę malownicze, i gdybyśmy mieli więcej czasu, to z pewnością zatrzymalibyśmy się tam na dłużej. Natomiast Xpuhil to atrakcja na około czterdzieści minut spaceru, z czego najlepsze było to, że ruiny zwiedzaliśmy zupełnie sami.